Autor Wątek: Polska kampania  (Przeczytany 23272 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwca 02, 2006, 23:31:59 »
Jak dotychczas udało mi się odtworzyć ciągi komunikacyjnie bardzo wiernie, w zasadzie można by tego używać jak planu miasta, ale w 1938 roku.

No ładnie, a mnie tu ktoś "zarzucał" nadmiar skrupulatności przy produkcji skinów do LO - ciekawe co by powiedział na temat Twoich prac  :706:

Toruń




Co do kwestii Westerplatte, Helu czy innych elementów wybrzeża skontaktuje się z Tobą na PW i uzgodnimy szczegóły - zbyt tego dużo aby "w ciemno" skanować.

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwca 12, 2006, 21:02:12 »
...jak dalej tak pójdzie to prędzej Olo zrobi BoB w wersji 10.03 niż ja to skończę.
Miałem możliwość "latania nad Warszawą Scoota".
Na sprzęcie klasy AMD 2,2 Gz, 1 Gb RAM/200MHz, ATI x800XT, ASUS A7N8 z max ustawieniami grafiki w grze, miałem 5-10 FPS "nad miastem" i dość duże opóźnienia " w rysowaniu brył" na zbliżeniach.
Uważam, że warto namawiać Scoota do kontynuowania pracy. Nikt jeszce nie wpadł na podobny pomysł "zegarmistrzowskiego" odwzorowania miasta.
Trzeba się pogodzić z dużymi wymaganiami mapy i "odpuścić sobie" w kampaniach walki "nad dachami Warszawy" - to nie film "Pearl Harbor". Dla twórców filmów i tracków taka mapa to bogactwo.
W związku z powyższym, uważam że trzeba wyciągnąc Scoota na dobre piwo i wspierać na dowolne sposoby.
Leszek

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #92 dnia: Czerwca 13, 2006, 03:13:47 »
Odnosnie Okęcia:

Plan Okęcia z 1933 roku


W 1926 roku władze wojskowe zadecydowały o budowie lotniska wojskowego na Okęciu. W tym celu jeszcze w 1924 roku przystąpiono do wykupu 456 ha położonych nieco poza południową granicą miasta terenów pomiędzy wsiami Zbarż, Okęcie, Gorzkiewki i Załuski. Ziemie te w większości należały do rodziny Bagniewskich, których dworek znajdował się przy obecnej ul. 17 stycznia (ponieważ przed wojną nie została ona nazwana, będziemy dalej używać nazwy 17 stycznia pamiętając, że Warszawy jeszcze nie wyzwolono), w miejscu gdzie ulica zakręca koło wjazdu do dawnego lotniska krajowego.

Na północnej i południowej krawędzi lotniska znajdowało się wiele maleńkich jeziorek. Silnie podmokły i miejscami zabagniony teren stanowił naturalne granice pola wzlotów, które wytyczono prawdopodobnie w 1929 roku, jako owal. Według pierwszych zarejestrowanych danych (pochodzących z 1933 roku) lotnisko na Okęciu miało wymiary 1270 m wzdłuż osi północ-południe i 1470 m na osi wschód-zachód. Było to zgodne z przedwojennymi zasadami projektowania tego typu obiektów, które zakładały zachowanie regularnego kształtu pola wzlotów obrzeżonego drogami dla pojazdów lub drogami do kołowania. Inną ważna zasadą wyraźnie czytelną na Okęciu było przemyślane zabudowanie jego obrzeży zwartymi zespołami budynków hangarowo-portowych umożliwiających utrzymanie stref tak zwanego "wolnego przelotu".

Na żadnym polskim lotnisku przed wojną nie pojawiły się trwałe (o nawierzchni betonowej) pasy startowe ani drogi do kołowania. Zatem niewątpliwą zaletą lotnisk charakteryzujących się regularnymi kształtami była niemal całkowita dowolność wyboru kierunku startu, a często i lądowania, uzależniona od kierunku wiejącego wiatru. Z drugiej strony mankamentem takich lotnisk była silna podatność na podmakanie, mimo stosowania skomplikowanej podziemnej sieci melioracyjnej.

Pierwszym "lokatorem" lotniska były Doświadczalne Warsztaty Lotnicze, które w 1928 roku zajęły położony nieco na uboczu niewielki kompleks budynków warsztatowych i socjalnych po wschodniej stronie pola wzlotów. Niebawem rozpoczęto przygotowania do przekazania hangarów i budynków zaplecza gospodarzowi lotniska, czyli 1 Pułkowi Lotniczemu, dla którego obiekt ten zbudowano. Do tej pory stacjonował on na Lotnisku Mokotowskim. link do Lotniska Mokotowskiego Jako pierwsza w 1931 roku pojawiła się tu 211 Eskadra Bombowa, a w ślad za nią już w 1932 roku 212 Eskadra Bombowa. Niebawem dołączyły eskadry Myśliwskie 121 i 122. Prace przy wznoszeniu obiektów dla wojska trwały przynajmniej do 1933 roku, choć większość stanu 1 Pułku przebywała już w Warszawie.

Trzy lata później na Okęciu usadowiły się całe warsztaty Polskich Linii Lotniczych "LOT", a niebawem, 1 listopada, przeniesiono tu całość operacji związanych z przewozami pasażerskimi. Uroczyście otwarty 29 kwietnia 1934 roku budynek portu nie był może duży, jednak niezwykle jak na owe czasy nowoczesny. Ulokowano go pomiędzy dwoma z trzech hangarów o wymiarach 53 x 37 metrów z elektrycznie przesuwanymi wierzejami o wysokości 7,5 metra. W pełnym otwarciu dawały one dostęp do wnętrza o szerokości 50 metrów.

Otwarcie portu lotniczego





Wieża ciśnień



Nawigację na lotnisku umożliwiały wyłącznie pomoce wzrokowe w postaci świateł granicznych pola wzlotów, czerwonych świateł przeszkodowych na wszystkich wyższych obiektach znajdujących się na i w pobliżu Okęcia, a przede wszystkim latarnia błyskowa umieszczona na okazałej pięćdziesięciometrowej wieży ciśnień 1 Pułku Lotniczego.

W związku z budową kompleksu fabrycznego Wytwórni Płatowców PZL WP-1, jak też z uwagi na rosnącą liczbę użytkowników Okęcia, pole wzlotów nieco zmieniło swój kształt i zapewne od 1935, lub 1936 roku, stało się owalem o wymiarach około 2100 m wzdłuż osi północ-południe i 1470 m na osi wschód-zachód. Już wtedy stało się jasne, że ze względu na najczęściej występujące tu układy wiatrów, starty i lądowania będą się odbywały najczęściej na kierunkach zbliżonych do osi magnetycznej 320-100 stopni. W 1937 roku Okęcie otrzymało wyposażenie radionawigacyjne w postaci radiolatarni Lorenz na kierunku 310º, zaś na kierunku 330º radionamiernik (goniometr).

W całej przedwojennej historii lotniska Okęcie najdynamiczniej rozwijała się strefa położona na jego północnej części. W latach trzydziestych granica miasta osiągnęły obecną ulicę 17 stycznia. Na jej południowej stronie rozwijał się cywilny port lotniczy z budynkiem odpraw dla pasażerów, w którym ponadto znalazło się biuro zarządu portu, lotniskowe biuro meteorologiczne, placówka PLL "LOT", komora celna, restauracja, urząd pocztowy, posterunek Policji Państwowej i ambulatorium. Za kompleksem hangarowym umieszczono skład materiałów pędnych i smarów, magazyny części zamiennych i inne obiekty zaplecza technicznego niezbędne do funkcjonowania linii lotniczych i ich warsztatów.

Myślę, że ten opis troszkę pomoże

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #93 dnia: Czerwca 13, 2006, 13:27:29 »
Piotrze, dziękuję za materiał o Okęciu. Będzie bardzo pomocny.

Niestety mam przykrą wiadomość. Będę musiał zacząć wszystko od początku (dwa miesiące stracone). Przyczyną tego jest to, że nie "zmieściłem" się w mosty.
Wybrałem mapę gdzie były dwa mosty obok siebie, kolejowy i drogowy. Pasowało to do układu warszawskich mostów, Poniatowskiego i Średnicowego (kolejowego). Rozplanowałem położenie i rozpocząłem budowanie od Zamku Królewskiego i Starego Miasta. Tych obiektów nie mogłem umieścić dalej na północ, bo centrum Warszawy wyszłoby w lesie :001:, (który jest na mapie jako stały obiekt). Zrobiłem całą prawie część północną wraz z Cytadelą, ale gdy zacząłem budować w kierunku południowym (do al. Jerozolimskich) nie "wpasowałem" się w mosty zabrało miejsca. :015: Most kolejowy (stały obiekt na mapie) wyszedł mi w rejonie ul. Tamka, czyli tak jak obecny most Świętokrzyski :001:. Myślałem, że jakoś to przejdzie, ale nie da rady. Chcąc zrobić to w "miarę" realnie nie mogę pozwolić sobie na taką niedokładność, bo niszczy to całkowicie plan miasta.
Więc zaczynam od nowa. Musze tylko dobrze dobrać miejsce.
Jedyna z tego korzyść to, że zapoznałem się doskonale z Warszawą i jej budynkami.
Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy, że tak wiele budynków zostało zniszczonych we wrześniu 1939 roku. Wszystkim, których interesuje historia a w szczególności historia Warszawy polecam foto plan z 1939r na świetnej stronie: http://www.warszawa1939.pl/caly_plan.php?plan=sgh

Pozdrawiam.
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Schmeisser

  • Gość
Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #94 dnia: Czerwca 13, 2006, 13:32:32 »
Z tych zdjęc Okęcia wynika że aeroplany siadały gdzieś w polu i kołowały o własnych siłach do betonowej płyty terminala ?

Jezu dużo bym oddał za możliwość takiej podróży - w eleganckim garniturze, cylindrze, irchowych rękawiczkach, laska ze złotą gałka pod pachą, trójkątna  torba podrózna ze świńskiej skóry w ręce, i uwieszona ramienia panna Jadwiga czy inna Irena, mająca globusa po podrózy aeroplanem :D, podczas której pan pilot obwieścił iż są problemy gdyż pękła głowica na jednym z cylidrów motoru
Ujeeeeee

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #95 dnia: Czerwca 13, 2006, 13:48:27 »
Cytuj
polecam foto plan z 1939r na świetnej stronie: http://www.warszawa1939.pl/caly_plan.php?plan=sgh
To chyba najlepsza strona o tej tematyce.

Może pomocne okaża się jeszcze te dwie strony:

http://www.starawarszawa.pl/ sporo zdjęć i pocztówek

http://www.herder-institut.de/warschau/vorwortpl.html niemieckie zdjęcia lotnicze centrum Warszawy - od Woli po Pragę, od Żoliborza po Mokotów. Zostały one wykonane na kilka tygodni przez wybuchem powstania warszawskiego (1.08.1944), prawdopodobnie między końcem czerwca i początkiem lipca 1944, podczas lotu zwiadowczego samolotu typu Focke-Wulf Fw 189. Po kliknieciu na zdjęcie, otwiera się okienko w którym można zrobić dosyć znaczny zoom. 

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #96 dnia: Czerwca 13, 2006, 14:15:29 »
...
http://www.herder-institut.de/warschau/vorwortpl.html niemieckie zdjęcia lotnicze centrum Warszawy - od Woli po Pragę, od Żoliborza po Mokotów. Zostały one wykonane na kilka tygodni przez wybuchem powstania warszawskiego (1.08.1944), prawdopodobnie między końcem czerwca i początkiem lipca 1944, podczas lotu zwiadowczego samolotu typu Focke-Wulf Fw 189. Po kliknieciu na zdjęcie, otwiera się okienko w którym można zrobić dosyć znaczny zoom. 
Mam tę książkę jeszcze, mogę pożyczyć, jest tam ~~100 zdjęć.
Leszek

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #97 dnia: Czerwca 14, 2006, 05:04:11 »
Z tych zdjęc Okęcia wynika że aeroplany siadały gdzieś w polu i kołowały o własnych siłach do betonowej płyty terminala ?

Terminal mieścił się w północnej części lotniska. Na NE mieścił się wojskowy park lotniczy. Na NW znajdował się Instytut Lotnictwa oraz PZL -WP 1, czyli miejsce gdzie montowano samoloty PZL. (dalsza część Wytwórni Płatowców znajdowała się w południowej części lotniska.

Okęcie miało 2 kierunki podejścia:
1. kurs 330 stopni, gdy używano goniometru znajdującego się w SE części lotniska
2. kurs 310 stopni, gdy samolot lądował za pomocą radiolatarni, miesczącej się tuż przy Instytucie Lotnictwa, w NW części Okęcia.

Tak jak Scootowi pisałem na privie, chyba tylko Archiwum Dokumentacji Mechanicznej by pomogło w odtworzeniu zabudowy lotniska. Fotki w tym wątku dają jako taki obraz zabudowy, ale jest on bardzo  szczątkowy. Okęcie było lotniskiem nowym, z bardzo ciekawą, skomplikowaną zabudową. To nie to samo co lotnisko mokotowskie z systemem poniemieckich i porosyjskich drewnianych hangarów, szop, itp. Może Muzeum Lotnictwa dysponuje jakąś dokumentacją.... Przydałby się Rola, który ma na pewno o niebo więcej informacji na ten temat. 

Pozdrawiam!

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Odp: Polska kampania
« Odpowiedź #98 dnia: Czerwca 19, 2006, 20:30:36 »
Tam, tara dam! Udało się! :569:
A właściwie nie tyle się udało jak dzięki wiedzy i mozolnej pracy kolegów „piotrek_z” i „Leszek957” zostały przeniesione obiekty z mapy na mapę i do tego jeszcze w miejsce, które wskazałem.
Mają u mnie  :564:, bo oszczędzi mi to dużo czasu i nie będę musiał zaczynać „budowy” od początku.
Jeżeli chodzi o Okęcie to z uwagi na skromność obiektów w edytorze  :005: i tak nie będę mógł dokładnie odwzorować zabudowań lotniska. Potrzebny jest jedynie plan rozmieszczenia hangarów i budynków oraz trochę zdjęć, aby mieć jako takie pojęcie jak to wyglądało. Dzięki uprzejmości forumowiczów dysponuje już pewną wiedza w tym temacie.
Jeszcze raz wszystkim dziękuje.
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #99 dnia: Czerwca 27, 2006, 10:48:32 »
Ostatnio tworzyłem skiny do "PSP '46 Co by było gdyby alianci pomogli po wojnie"  :003:

     Pomysł bardzo ciekawy i wart dalszego rozwoju - wśród wielu pomysłów na polskie kampanie, ta ma sens - osobiście lepiej mi pasuje taka "fantazja-naukowa" w postaci fikcyjnego konfliktu niż np. D3A1 w roli Karasia (oczywiście z całym szacunkiem do twórców tego typu malowań i kampanii) - ktoś chyba już chciał coś takiego wykonać, ale chyba pomysł upadł, bo cisza o tym (było trochę w temacie "Polska kampania": http://www.il2forum.pl/index.php/topic,5509.90.html ) .

Zestaw skinów dla polskich maszyn z powiedzmy 1946 roku to dobry pomysł, bo i tak pewnie większość "fantastów" tworzy własne misje tego typu. Więc wracając do skinów to jakości nie będę oceniał zawsze możesz zrobić sobie poprawki (np. tego okopcenia itp.), ogólnie mnie się Twoje prace podobają, mam tylko takie wątpliwości:

- w 1946 mieliśmy też Ludowe Lotnictwo Polskie, które od drugiej połowy 1946 latało z szachownicami, jeżeli założymy, że Polskie Siły Powietrzne "z zachodu" latają też z szachownicami (a tak jest ciekawiej) to trzeba wymyślić system wyraźnych znaków identyfikacyjnych dla odróżnienia strony konfliktu (tak jak było to np. z lotnictwem Vichy). Zresztą scenariusz może obejmować też "zbuntowane" jednostki LWP  :021:, trochę pozostałości po Niemcach (widziałem tego Bf-109 podoba mi się).

- Punktem wyjściowym powinien być stan posiadania obu polskich lotnictw w okresie 45/46, można dodać trochę "nowości" (może mała dostawa P-80 czy Tempestów?, z drugiej strony nowsze Jaki-9), dodatkowo przekazany nam np. sprzęt zdobyczny (zapwne przez jedną i drugą stronę) itd.

    Piszesz, że chcesz malować samoloty znaczy masz czas i chęci (to bardzo dużo, umiejętności nabiera się wraz z praktyką, więc na pewno każdy następny Twój skin będzie coraz lepszy) - pomyśl nad takim kierunkiem "produkcji" skinów, chętnie pomogę w opracowaniu scenariusza takiego fikcyjnego konfliktu, wymienię pomysły co oznakowania samolotów czy wyposażenia poszczególnych stron, mogę też podłubać w razie potrzeby trochę z LLP, bo ostatnio trochę bawiłem się malowaniem tej formacji (choć w FB/PF - raczej jestem "początkujący malarz", jak dotychczas "siedziałem" w zasadzie w LO).

Pozdrawiam

Offline Marcinos

  • *
  • Kierowca bombowca
Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #100 dnia: Czerwca 27, 2006, 11:51:04 »
- w 1946 mieliśmy też Ludowe Lotnictwo Polskie, które od drugiej połowy 1946 latało z szachownicami, jeżeli założymy, że Polskie Siły Powietrzne "z zachodu" latają też z szachownicami (a tak jest ciekawiej) to trzeba wymyślić system wyraźnych znaków identyfikacyjnych dla odróżnienia strony konfliktu (tak jak było to np. z lotnictwem Vichy). Zresztą scenariusz może obejmować też "zbuntowane" jednostki LWP

- Punktem wyjściowym powinien być stan posiadania obu polskich lotnictw w okresie 45/46, można dodać trochę "nowości" (może mała dostawa P-80 czy Tempestów?, z drugiej strony nowsze Jaki-9), dodatkowo przekazany nam np. sprzęt zdobyczny (zapwne przez jedną i drugą stronę) itd.

Na razie robiłem skiny do samolotów zachodnich i zdobycznych niemieckich, rosyjskimi się nie zajmowałem, choć niedługo pewnie zabiorę się i za Yaki i Iły.
W ramach znaków szybkiej identyfikacji porobiłem pasy biało - czerwone na ogonie i na kołpakach.
Schemat kamuflażu jest brytyjski albo bardzo podobny w niektórych skinach, a kolorów użyłem medium grey na spodzie i na górze dark green i dark grey (niektóre brytyjskie samoloty posiadały taki kamuflaż). Do samolotów odrzutowych a także "latających wysoko" np. B-24, P-51, P-47 zastosowałem polerowany metal (stwierdziłem że skoro ich amerykańskie odpowiedniki nie nosiły barw  maskujących to po co i naszym).
Rozmieszczenie znaków starałem się odwzorować tak jak na P.11 tj. małe szachownice na wierzchu skrzydeł, jedna na pionowym stateczniku (a nie jeszcze dodatkowa na kadłubie), na kadłubie duży emblemat jednostki (przydzielałem samoloty do jednostek "jak leci", zawsze można to zmienić) i duże szachownice na spodzie skrzydeł.
W tej chwili są przygotowane skiny do:
Bf-109 G6/AS G-10 G-14 K-4
Fw-190 A-9
Fi-156 (wersja obserwacyjna i sanitarna)
Ju-88
P-39Q-1 Q-10
Catalina
P-63
A-20
Buffalo (w ramach samolotu szkolnego) 
B-24
P-38
P-47
B-25
P-80
Me-262
Spitfire VIII i IX
Tempest
Hurricane (też szkolny)
Corsair
C-47 (wersja transportowa i sanitarna)
Beaufighter
Mosquito
P-51 C i D

 :020: :020:
« Ostatnia zmiana: Czerwca 27, 2006, 11:56:21 wysłana przez Marcinos »
Fighter pilots make movies, bomber pilots make history, but everything depends on mechanics.

Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #101 dnia: Czerwca 27, 2006, 13:19:51 »
Naprawdę wykonałeś sporo pracy  :564:

...W ramach znaków szybkiej identyfikacji porobiłem pasy biało - czerwone na ogonie i na kołpakach...

Widziałem wyglądają ładnie - tylko chodziło mi o to, że gdy obie strony uważają się za "jedyną reprezentację" jakiegoś państwa i używają praktycznie tych samych symboli narodowych, takie zróżnicowanie byłoby zapewne większe - przy czym raczej nie stosowanoby obcych znaków, aby nie być posądzonym o "sterowanie z zewnątrz". Temat do przemyślenia, może ktoś ma jakieś propozycje?

... Rozmieszczenie znaków starałem się odwzorować tak jak na P.11 tj. małe szachownice na wierzchu skrzydeł, jedna na pionowym stateczniku (a nie jeszcze dodatkowa na kadłubie), na kadłubie duży emblemat jednostki (przydzielałem samoloty do jednostek "jak leci", zawsze można to zmienić) i duże szachownice na spodzie skrzydeł...

Umieszczenie szachownic jest OK - w każdym razie inaczej niż "na wschodzie", a czy tak byłoby rzeczywiście to nie wiem ... ale przecież w końcu tworzysz fikcję :003: - mnie to pasuje.

Stan na zakończnie wojny wg moich informacji był taki:

"Zachód"

300 Dywizjon Bombowy - Lancaster Mk. I i III (brak w FB/PF)
301 Dywizjon Bombowy - Halifax Mk.VIIIC (brak w FB/PF)
302 Dywizjon Myśliwski - Spitfire Mk.XVI (brak w FB/PF)
303 Dywizjon Myśliwski - Mustang Mk.IV (P-51D)
304 Dywizjon Bombowy - Warwick Mk.I i IIIC  (brak w FB/PF)
305 Dywizjon Bombowy - Mosquito Mk.III i FB Mk.IV
306 Dywizjon Myśliwski - Mustang Mk.III (P-51C)
307 Dywizjon Myśliwski Nocny - Mosquito NF.XXX (brak w FB/PF)
308 Dywizjon Myśliwski - Spitfire LF Mk.XVIE (brak w FB/PF)
309 Dywizjon Myśliwsko-bombowy (wcześniej rozpoznawczy) - Mustang Mk.III
315 Dywizjon Myśliwski - Mustang Mk.III (P-51C)
316 Dywizjon Myśliwski - Mustang Mk.III (P-51C)
317 Dywizjon Myśliwski - Spitfire Mk.XVIE (brak w FB/PF)
318 Dywizjon Myśliwsko-Rozpoznawczy - Spitfire Mk.IX i LF MK.IXE
663 Dywizjon - Auster Mk.III (brak w FB/PF)

W samolotach jest sporo braków - wielu typów nie ma  w FB/PF i jest tutaj miejsce do wykorzystania wyobraźni - można te jednostki przezbroić w "coś nowszego" lub zastąpić typem podobnym (np. Spitfire VIII) można też stworzyć nowe lub istniejące (np. 304 na He-111 czy Ju-88 :004:) ze sprzętem zdobycznym.

"Wschód"

1 Dywizja Lotnictwa Bombowego
3 Pułk Lotnictwa Bombowego - Pe-2
4 Pułk Lotnictwa Bombowego - Pe-2
5 Pułk Lotnictwa Bombowego - Pe-2

2 Dywizja Lotnictwa Szturmowego
6 Pułk Lotnictwa Szturmowego - IŁ-2
7 Pułk Lotnictwa Szturmowego - IŁ-2
8 Pułk Lotnictwa Szturmowego - IŁ-2

3 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego
9 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego - Jak-9 M,T,D
10 Pułk Lotnictwa Szturmowego - Jak-9 M,T,D 
11 Pułk Lotnictwa Szturmowego - Jak-9 M,T,D 

4 Mieszana Dywizja Lotnicza
1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego - Jak-9 M,T,D
2 Pułk Nocnych Bombowców - Po-2
3 Pułk Lotnictwa Szturmowego - IŁ-2

12 Samodzielny Pułk Lotnictwa Sanitarnego - Po-2
13 Samodzielny Pułk Lotnictwa Transportowego - Po-2
14 Samodzielny Pułk Lotniczy Rozpoznania i Korygowania Ognia Artylerii - IŁ-2 i Po-2
15 Samodzielny Zapasowy Pułk Lotniczy (różne typy)
17 Samodzielny Pułk Lotnictwa Łącznikowego - Po-2

- szczegóły podałem kiedyś w temacie: "Ludowe lotnictwo Polskie, kilka pytań" http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6835.0.html

- Oczywiście po wojnie LLP przeszło na "etat pokojowy" i wiele jednostek rozwiązano lub połączono, zmieniono nazwy itp., ale w tym przypadku można założyć, że przejścia na etat "P" nie było.

- Można by oczywiście to lotnictwo unowocześnić - nowe wersje Jaka-9 czy Li-2 w Pułku transportowycm zamiast Po-2. Oprócz tego były używane po wojnie w Polsce Fi-156 (mam gdzieś nawet ich malowanie). Jeżeli wejdzie ten patch z Jak-17 czy IŁ-10 to będzie można dodać do kompletu.

     Ostatnio przy okazji tematu o LLP i małej rozgrywce on-line w tej formacji (więc też robienia skinów) - mam zebrane i przeanalizowane sporo materiału odnośnie malowania naszego "wschodniego" lotnictwa (w tym też w pierwszym okresie powojennym), chętnie się podzielę jeżeli to pomoże w wykonaniu właściwych skinów. Mogę zresztą jak nie ma chętnych do pracy nad "złym wchodem"  :021: coś tam skrobnąć (wiele malowań jest w sumie gotowa w warstwach wystarczyłoby dokonać tylko paru zmian) :002:

W każdym razie niecierpliwie czekam co z tego wyniknie - widzę, że jednak coś ma szanse powstać.

Pozdrawiam



Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #102 dnia: Czerwca 27, 2006, 13:24:29 »
Spitfiry Mk XVI nie są wielkim problemem nie było ich za dużo z kroplową osłoną kabiny u nas, a wczesne XVI wyglądały przecież tak jak IX, można uznać, że te z kroplowa osłoną uległy zużyciu, a z demobilu otrzymaliśmy kalsyczne IX/XVI :)

Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #103 dnia: Czerwca 27, 2006, 20:51:30 »
Na razie robiłem skiny do samolotów zachodnich i zdobycznych niemieckich, rosyjskimi się nie zajmowałem, choć niedługo pewnie zabiorę się i za Yaki i Iły.

No skoro Marcinkos zaczął od samolotów zachodnich - to ja postanowiłem się pobawić "drugą stroną". To narazie takie luźne projekty, więc wyglądają tak sobie - wymagają jeszcze wielu poprawek i dopracowania.

Na pierwszy ogień poszły Jaki: na razie "dziewiątki w wersji M i U":


- maszyna z Jak-9M 10 PLM (w malowaniu z końca wojny) oraz w nowym, jednobarwnym, powojennym "świeżym" malowaniu  :002: ...



... to samo powojenne malowanie z 9 PLM (nieco przybrudzony) oraz jedna z koncepcji znaków szybkiej identyfikacji - czerwony ogon i pasy na skrzydłach ...



... oraz Jak-9U "ze świeżej dostawy".



Ponieważ siły imperializmu :002: zostały przez Marcinkosa wyposażone w samoloty odrzutowe, to w obronie naszej Socjalistycznej Ojczyzny - w oczekiwaniu na przybycie niewątpliwie najdoskonalszych odrzutowych Jak-ów  :021:, tymczasowo nasz 1 PLM zostanie wyposażony w samoloty He-162 (ze zdobytej oczywiście przez Bratnią Armię Czerwoną wytwórni Heinkla)   :020: :004:



Zresztą idea Volksjäger nawet pasuje do "koncepcji robotniczo-chłopskiej"  :003:

Offline Marcinos

  • *
  • Kierowca bombowca
Odp: Polskie skiny
« Odpowiedź #104 dnia: Czerwca 27, 2006, 21:42:22 »
Uważam że prace nad kampanią można by zacząć bo ekipa się zbiera.
Trzeba tylko ustalić konkrety jak mają wyglądać skiny końcowe (najlepiej na PW).

P.S. Proponowałbym założyć nowy temat i przenieść wiadomości związane z kampanią do nowego tematu, wiem że leży to w gestii adminów, bo trochę "wjechaliśmy" z tym pomysłem do innego tematu.
Fighter pilots make movies, bomber pilots make history, but everything depends on mechanics.