Witam!
Zmuszony przez okoliczności(praca)miałem mało czasu na zajęcie się projektem Stork Precision.Mechanizm,podstawa,Mjoy leżały i walały się po moim pokoju.Chęć polatania była jednak ogromna a że mój Logitech został oddany dzieciom to przez przypadek nabyłem drogą kupna Saitka X36 na gameport (za jedyne 100zł).Brak sterowników pod XP doprowadzil mnie niemalże do płaczu.Delikatnie podpuszczany przez Boćka(

,thx!!) postanowiłem coś z tym zrobić..
Mój znajomy polecił mi swojego znajomego i tak od słowa do słowa zaczęła sie akcja pod tytułem:
Saitek X36-reanimacja

Plan był prosty-to:

montujemy w tym:

Po trzech(!) dniach wygląda to tak:

Działają wszystkie osie,prawie wszystkie przyciski(musiałem zrezygnowac jednak z tych dwóch przesuwnych,trójpołożeniowych znajdujących się na przepustnicy).
Działa to wszystko rewelacyjnie,ergonomia jest niezłai istneje jeszcze możliwosć rozbudowy!Dlatego na razie płytka leży sobie wygodnie na wafelku od..(autocenzura

)
Koszt przeróbki: 25zł(kable,dwie płytki,złaczki)
Koszt joya: 100zł
Czyli za 125zł mamy Saiteka X36 lepszego od Saiteka X52 za 549zł

Jeszcze pare fotek:


potencjometry są oryginalne,a oryginalne płytki zostały"dla zasady"-tylko ta mała płytka została dołożona.
p.s.
podziękowania dla Grzesia W.za wykonanie i dla Boćka za podpuszczanie("zrób to!zrób!")
